Małopolskie NAJ, czyli sześć propozycji na spacer lub jednodniową wycieczkę

Morskie Oko jest najpiękniej położonym jeziorem w Polsce
Poszukujecie niezwykłości, zaskakujących miejsc, dziwnych przedmiotów do zobaczenia? Małopolska jest właśnie dla Was. Ta propozycja jest dla Was. Ta propozycja jest dla kolekcjonerów miejsc mało znanych, albo dla tych, którzy chcą zobaczyć coś z innej perspektywy.

NAJciemniejsze niebo w Polsce blisko Krakowa

Nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale nasz świat został zaśmiecony także światłem. Coraz trudniej jest zobaczyć skrawek rozgwieżdżonego nieba. Nawet nie uświadamiamy sobie, jak wiele przez to tracimy. W Polsce powstał już nawet pierwszy park chroniący tzw. Ciemne Niebo, czyli nieboskłon bez poświaty wielkiego miasta, oświetlonych dróg, rozświetlonych domów na wsi. Istnieje dziewięciostopniowa skala pokazująca możliwość obserwacji gwiazd w zależności od zanieczyszczenia nieba światłem. Przy stopniu dziewiątym w skali Bortle’a, odpowiadającemu centrum wielkiego miasta, na nieboskłonie można dostrzec jedynie Księżyc i kilka planet. Przy stopniu pierwszym można dostrzec dalekie rejony Drogi Mlecznej. Mamy i w Małopolsce miejsca niezwykłe, gdzie nocne niebo może zachwycić. To pogranicze Beskidu Wyspowego i Makowskiego – rejon schroniska turystycznego Kudłacze (730 m n.p.m.) i góry Lubomir (904 m n.p.m.). To jedne z najmniej zanieczyszczonych obszarów ciemnego nieba w Polsce. Już przed II wojną światową tworzono tu prywatne i państwowe obserwatoria. Do dziś rejon Kudłaczy jest często odwiedzany przez amatorów astronomii. Na Lubomirze pierwsze obserwatorium Uniwersytetu Jagiellońskiego zbudowano w 1922 r. To tu właśnie astronom Lucjan Orkisz odkrył kometę. Tu swoje obserwacje prowadził Kazimierz Kordylewski, odkrywca drugiego satelity Ziemi, czyli pyłowych księżyców. W latach 90 zbudowano tu nowe obserwatorium astronomiczne.

Oba miejsca położone są 40-50 km od Krakowa. Na Kudłaczach znajduje się dobrze wyposażone schronisko z miejscami noclegowymi. To miejsce przyjazne dla rodzin.

Obserwatorium na Lubomirze można zwiedzać w każdą sobotę i niedzielę od maja do końca września.

NAJstarszy bumerang świata pochodzi z Podhala

Kilka kilometrów za wsią Nowa Biała na Podhalu kryje się jedno z najbardziej urokliwych miejsc Małopolski. To objęty rezerwatem przyrody przełom Białki, która bierze swe początki w samym sercu Tatr, w wodach Morskiego Oka. Dwie skały - Kramnica (688 m n.p.m.) i Obłazowa (670 m n.p.m) przecięte zostały pracą górskiej rzeki i oddalone od siebie o 100 m. Między skałami znaleźć można łachy grubego piachu. Rzecz na górskich rzekach niespotykana. Do tego leśne zagajniki. Nic więc dziwnego, że miejsce to stało się niezwykle atrakcyjne i ciągną tu rzesze turystów. Okazuje się jednak, że zalety przełomu Białki ludzie doceniali od kilkudziesięciu tysięcy lat.

W Obłazowej znajdują się dwie jaskinie, w których archeolodzy dokonali niezwykłych odkryć. Znaleziono tu szczątki prehistorycznych zwierząt oraz najstarszy na świecie bumerang mający ok. 40 000 lat. Powstały one w tzw. kulturze mustierskiej, która obejmowała głównie tereny Hiszpanii i Francji, ale sięgała także na dzisiejsze tereny Polski. Jaskinie były także wykorzystywane w czasach przedchrześcijańskich. Znaleziono tu ślady obrzędów sobótkowych.

NAJcieplejsze miasto w Polsce to Tarnów

Polski biegun ciepła? To Tarnów! Mamy tu:

  • najwyższą średnią temperaturę powietrza w roku - wynosi ona 8-9 stopni C,
  • najdłuższe w Polsce termiczne lato - 114 dni (to liczba dni z temperaturą średniodobową powyżej 15 st. C)
  • największą liczbę słonecznych dni – 55,
  • najdłuższy w Polsce okres wegetacyjny, który wynosi ok. 225-230 dni w roku.

Zjawiska te, jakże korzystne w naszej zmiennej aurze, sprawiają, że Tarnów jest niemal idealnym miejscem na wycieczki. Pamiętać jednak trzeba, że dotyczą nie tylko miasta nad Białą, ale i tej części Pogórza Karpackiego, która obejmuje także m. in. Bochnię, Brzesko, Dębicę i Dąbrowę Tarnowską. O warunkach termicznych decydują tu m.in. ciepłe wiatry z południa i zachodu oraz halny znad Tatr. Jednak trudno przyjeżdżać do Tarnowa tylko dla słonecznych dni.

To dobrze skomunikowane i interesujące miasto. W południowej Polsce posiada najwięcej, poza Krakowem, zabytków i nazywane jest polską perłą renesansu. Tutejsza starówka, zachowana w swym obrysie z czasów lokacji w 1330 r., to prawdziwe renesansowe muzeum na wolnym powietrzu. Dzisiejsze kamienice z podcieniami i ozdobnymi attykami pochodzą z XVI w. Na środku stoi ratusz, przebudowany w stylu renesansowym przez sławnego, pochodzącego z Włoch architekta Jana Marię Padovano. Interesująca jest trójnawowa bazylika katedralna Narodzenia NMP z wieżą mającą 72 m wysokości. Jej wnętrze, z zachowanymi fragmentami czternastowiecznymi, to prawdziwe muzeum rzeźby renesansowej i manierystycznej. To w Tarnowie jest pochowany generał Józef Bem. Jego prochy zostały sprowadzone z Aleppo dopiero w 1929 r. i złożone we wzniesionym w Parku Strzeleckim mauzoleum. W Muzeum Okręgowym w Tarnowie znajdują się także fragmenty jednego z największych kiedyś polskich obrazów – Panoramy siedmiogrodzkiej, która miała 120 m długości i 15 m wysokości. W muzeum można zobaczyć 23 z 38 odnalezionych fragmentów dzieła. Panorama przedstawia zwycięską bitwę Wiosny Ludów o Sybin, w której wojska węgierskie pod wodzą Bema pokonały Austriaków i Rosjan.

NAJstarszy nosorożec włochaty świata stoi w Krakowie

Jedna z muzealnych sensacji Krakowa, dla zobaczenia której przyjeżdżają turyści z całego świata. Zachowane w całości ciało nosorożca włochatego sprzed 30 tysięcy lat. Znajduje się w Muzeum Przyrodniczym Instytutu Systematyki i Ewolucji Zwierząt PAN w Krakowie, przy ul. Świętego Sebastiana 9. Skąd zwierz wziął się w Krakowie?

“Tygodnik Ilustrowany” z 1907 donosił:

„Odkrycie słonia przedpotopowego w Galicji

We wsi Staruni okazało się coś tak sensacyjnego, iż wszyscy przyrodnicy Galicji drgnęli, jakby prądem elektrycznym tknięci.

Starunia, a raczej kopalnie staruńskie, należą obecnie do pp. Campego i Mullera z Hamburga, którzy wkupili się tu za kwotę 2 000 000 koron. W jednym w ich szybów, po przebiciu około 12 metrów sinego, mioceńskiego iłu, odkryto warstwę wosku ziemnego (ozokerytu), a w niej kilof górnika natrafił na jakieś kości. Cóż dotąd dobyto? Oto najpierw dwa kły olbrzymie, okoła dwa metry długości, a mające w części grubszej 15 cm. miąższości. Jeden z kłów wykopano wraz z mięsną nasadą, która jest w dotknięciu tak miękka, jakby wydarta została z żywego ciała. Obok szczęka złamana, lecz do złożenia, z siekaczem 16 cm. długości, około 10 cm. szerokości. Dalej stopy w całej okazałości, obciągnięte skórą; wszystkie palce obrysowują się doskonale. Kości lewej nogi pogruchotane, jedna tylko wybornie zachowana. Kręgosłup z pojedyńczych dzwonów kości pacierzowej nie uszkodzony, również żebra potężne i kość grzbietowa. Wreszcie ... skóra, od łba do chrząstki ogonowej z jednego boku cała.

Zdaniem prof. Siemiradzkiego, o ile można coś stanowczego już obecnie orzec, odkopany szkielet jest słoniem przedpotopowym (elephans antiquus). Żył on na ziemi mniej więcej przed dwoma milionami lat. Zachowany w blizkości karku olbrzyma kawał jakiegoś drzewa świadczyłby, że słoń ten, a raczej jego samica (jak to twierdzi prof. Raciborski), uległa jakiejś katastrofie żywiołowej i spadła w rozpadlinę ziemską (źródło ropy), które ją szczęśliwie przez taki bezmiar czasu, jakby zabalsamowaną, nauce dzisiejszej oddało.

Wykopalisko staruńskie stanowić będzie głównie i z tego względu osobliwość naukową i cel pielgrzymek uczonych, iż całego szkieletu słonia przedpotopowego dotychczas nie znaleziono, a cóż dopiero mówić o szkielecie pokrytym skórą”.

Ale to był dopiero początek. Ponieważ kopalnie izokerytu w Staruni wciąż przynosiły odkrycia szczątków zwierzęcych, w II Rzeczpospolitej, w 1929 r. specjalna ekspedycja naukowa rozpoczęła poszukiwania, których efekt szybko zadziwił świat po raz drugi. 23 października 1929 na głębokości 12,5 m znaleziono prawie nieuszkodzony okaz nosorożca włochatego. W tym samym miejscu znaleziono później ciała trzech innych nosorożców, niestety w stanie niekompletnym

Nosorożec, jak to się okazało w późniejszych badaniach, jest jednym z najważniejszych znalezisk dla świata przyrodniczego, a jego badanie wciąż porusza naukowców. 

Znalezisko ze Staruni przewieziono najpierw do muzeum we Lwowie, a potem do Krakowa. Była to, ze względu na rozmiary zwierzęcia i potrzebę zachowania ocalałych szczątków, wielka operacja logistyczna. Najpierw przez dziesięciolecia eksponowano je w gmachu PAN przy ul. Sławkowskiej, później w połowie lata 90., przetransportowano na ul. Św. Sebastiana, gdzie można go odwiedzić. Znajduje się w specjalnej gablocie, a jego wypreparowana postać zdaje się za chwilę ożyć.

NAJwybitniejsze szczyty Polski

Tego, że Rysy (2499 m n.p.m.) są najwyższym szczytem w Polsce nikomu nie trzeba uświadamiać. Mają one jeden, geograficzny mankament – leżą na granicy polsko-słowackiej. Dlatego najwyższym szczytem leżącym całkowicie w granicach Polski jest Kozi Wierch (2 291 m n.p.m.). Oba leżą oczywiście w granicach Małopolski. Biorąc jednak pod uwagę tzw. wybitność szczytów, czyli różnicę między szczytem, a otaczającym ją terenem, okazuje się, że wiele gór może nas zaskoczyć. W pierwszej szóstce najwybitniejszych szczytów Polski są: Babia Góra, Turbacz i Radziejowa. W pierwszej dziesiątce nie ma żadnego szczytu tatrzańskiego, ale jest Luboń Wielki!

Wielkim zaskoczeniem jest pozycja na tej liście szczytów niepozornego Beskidu Wyspowego. Góry tego pasma – Lubogoszcz, Mogielica, Ćwilin i Jaworz znajdują się w drugiej dziesiątce najwybitniejszych wzniesień Polski.

A więc prawdziwym wyzwaniem nie jest wejść na Rysy czy Kozi Wierch, ale zmierzyć się z Mogielicą lub Ćwilinem!

Jedna z NAJwiększych w Europie i jedyna w Polsce pustynia

Pustynia Błędowska rozciągająca się w zachodnich rejonach Małopolski to unikat na skalę europejską. Magazyn piasku obliczany na 2,5 miliardów metrów sześciennych. Tu niemieckie oddziały ćwiczyły przed nieudanym podbojem Afryki. Tu po II wojnie światowej prowadzono eksperymenty z bronią chemiczną. Położony obok przemysłowej wsi Klucze obszar pustynny o długości ok. 9 kilometrów i szerokości 3-4 kilometrów. Warstwa piasku ma grubość do 60 metrów, a jego pokłady mogłyby utworzyć blok o wymiarach 7  x 7  x 7 kilometrów. Piaski mogą pochodzić z czasów, gdy właśnie tu zatrzymał się i topniał lodowiec, a nanosiły go wypływające z lądolodu wody. Trzeba zobaczyć choć raz w życiu.

Mamy także:

  • Jeden  z NAJwiększych rynków miejskich w Europie (Kraków),
  • NAJwyższy wodospad w Polsce (65 m - Siklawa w Tatrach),
  • NAJdłuższą jaskinię w Polsce (23,7 km – Wielka Śnieżna w Tatrach),
  • NAJmniejszy park narodowy w Polsce (21,46 km kw. – Ojcowski Park Narodowy),
  • NAJdłużej nieprzerwanie działający zakład przemysłowy (od 1251 r. – Kopalnia Soli w Bochni),
  • NAJwiększy gotycki ołtarz w Europie (ołtarz Wita Stwosza w kościele Mariackim w Krakowie),
  • NAJstarszy ogród botaniczny w Polsce (od 1783 w Krakowie),
  • NAJstarsze i NAJpiękniejsze kościoły drewniane na świecie,
  • i tak dalej i tak dalej…

 

 

Multimedia


Baner - wydarzenia.jpg

Powiązane treści